wtorek, 12 sierpnia 2014

Rozdział 16

Jakiś czas później.
Od pewnego czasu wszystko bardzo dobrze się układa. Z moim kolanem jest już dobrze przynajmniej na tyle, że mogę biegać. Oczywiście wszystko na spokojnie i z rozwagą. Z Justyną nasza współpraca była świetna i już wszystko z nią dobrze. Oczywiście nadal utrzymujemy kontakt. Tak na wypadek gdyby coś się działo. Niestety ucierpiał trochę na tym Kuba,ale gdy tylko mogłam zabierałam go do Warszawy. Nasze relacje z Tomkiem są wspaniałe. Jakiś czas temu kupiliśmy mały domek pod miastem. Niestety Zaksie się nie udało i zakończyła sezon na 4 miejscu. Ale wierzymy, że za rok będzie lepiej.Obecnie znajduję się na zgrupowaniu we Francji, gdzie w spokoju szlifujemy formę na Mistrzostwa Świata. Spokój to oczywiście pojęcie względne. Bo jak on może być gdy Igła lata ciągle z kamerą, Zatorski płacze, bo za mocno oberwał piłką, Winiarskiego trzeba kryć, bo je słodycze, a Kłos z Wroną i od niedawna Buszkiem robią sobie ciągle zdjęcia i zaśmiecają portale społecznościowe? Na szczęście nie musiałam uczestniczyć w zajęciach na siłowni (bo chyba by mnie tam wynosili, taki smród po sobie zostawiają). Ten czas zazwyczaj spędzałam w towarzystwie dziewczyn/ narzeczonych czy żon siatkarzy. Oczywiście zazwyczaj towarzyszył mam jeszcze Tomek. (Bo to że Kuba i reszta dzieciaków była to normalka.)

Dzisiaj mija dokładnie połowa wyjazdu. Z mojego pokoju wyszedł właśnie Stefan, który zastanawiał się czy bezpiecznym będzie zorganizowanie kursu ratowniczego. Zaryzykujemy. Najwyżej będzie trzeba kogoś dowołać.
-Kochanie idziemy dzisiaj sami na kolację?-Pyta wchodząc chwilę później do pokoju Tomek.
-No a co z Kubą?
-Zostanie z chłopakami.-Widząc moją kwaśną minę dopowiada-Przecież dziewczyny będą mieć na nich oko.
-No ale....-Chciałam jeszcze protestować, ale Tomek mi przerwał.
-Powiedz mi, ale tak z ręką na sercu, kiedy ostatni raz byliśmy sami? Bo ja tego nie pamiętam. Fabian też cały czas narzeka, że za mało czasu spędza z Kubą. Jak widzisz wszyscy będą zadowoleni.-Mówi na jednym wydechu.
-Okej. Ale Fabian ma dzwonić gdyby coś się działo.
-Ciekawe co ma się dziać. Wszystko będzie pod kontrolą.
-Dobra, dobra ja i tak swoje wiem.
-Ja też. Dlatego idź się ogarnij.
-A co źle wyglądam?-Pytam patrząc na swój reprezentacyjny strój.
-No trochę. Ostatnio ciągle cię tylko widzę w takim stroju.
-Taka praca.-Mówię i idę do łazienki, aby wziąć prysznic.

W co ja mam się ubrać? Z takim pytaniem wychodzę kilkanaście minut później z łazienki. Oczywiście nie była bym sobą gdybym nie mogła się zdecydować. Dlatego gdy wybrałam dwa zestawy udałam się z powrotem do łazienki, gdzie wysuszyłam włosy i zrobiłam makijaż. Wychodząc doszłam do wniosku, że ten zestaw będzie odpowiedni.


Swoją drogą ciekawe gdzie jest Tomek, bo od wejścia do łazienki go nie widziałam.
Kilka minut później gdy już byłam gotowa wyruszyłam na poszukiwania Tomka. Najbardziej prawdopodobnym miejscem był pokój Fabiana. Nie pukając weszłam do niego.
-Nie ma tu Tomka?-Zapytałam na wstępie.
-Nie, ale kazał przekazać mi to.-Podał mi jakąś kopertę.-I wygonić z pokoju. Ale swoją drogą świetnie wyglądasz.
-Dzięki. Ale na pewno zaopiekujesz się Kubą?-Pytam, żeby się jeszcze upewnić.
-Tak. A teraz już leć i baw się dobrze.
-Dzięki.-Odpowiadam i wychodzę z pokoju. Idę jeszcze poszukać Kuby żeby się z nim pożegnać. Jak myślicie gdzie mogłam go znaleźć? Oczywiście w pokoju Michała W., który miał słodycze. Razem z nimi był jeszcze Arek i  Sebastian, aż się dziwę,że Igły nie ma.
-Kubuś ja z tatą wychodzę. Wujek Fabian się tobą zaopiekuje.Ale jakby coś się działo to dzwońcie.-Mówię i podchodzę do Kuby żeby go uściskać.
-Mamo! Ja jestem już duży.-Upomina mnie,a Winiar zaczyna się śmiać.
-Dla mnie zawsze będziesz mały.-Mówię mu i znikam. Za drzwiami otwieram kopertę, w której dostrzegam napis: "Plaża. Piękne miejsce prawda? Szkoda, że się tam nie spotkaliśmy."

No nie powiem tajemniczo się zrobiło, ale posłusznie idę w tamtą stronę. Gdy już się tam znajduję nie dostrzegam żadnej żywej duszy, ale za to leży jakaś koperta. Taka sama jak wcześniej. "Idź brzegiem morza w prawą stronę." Co on taki tajemniczy? Zwariował. Myślę. Ale posłusznie ściągam swoje szpilki i udaje się we wskazanym kierunku. Po chwili dostrzegam ciebie siedzącego na plaży.
-Co ty taki tajemniczy się zrobiłeś?-Pytam.
- A taka niespodzianka.-Uśmiechasz się do mnie pięknie i wpijasz w moje wargi.-Pięknie wyglądasz.
-Wyglądała bym piękniej gdybym nie musiała chodzić po pisaku.
-Dramatyzujesz. Idziemy?-Pytasz złączając nasze dłonie. Ja tylko kiwam głową na tak.

Kolacje zjedliśmy w spokojnej, miłej knajpce. Obok nas jakaś para właśnie się zaręczyła. W sumie to jestem trochę rozczarowana, bo liczyłam na to gdy czytałam kolejne kartki od Tomka. 
-Idziemy?-Pyta chwilę później Tomek.
-Możemy.-Odpowiadam i wstajemy z miejsca. Jako że już wcześniej zapłaciliśmy od razu kierujemy się do wyjścia. Znów idziemy brzegiem morza tylko, że teraz jest ono pięknie rozświetlone zachodzącym słońcem. Nagle Tomek odrywa się ode mnie i klęka na jedno kolano. Wyciąga jakieś małe pudełeczko i pyta:
-Zostaniesz moją żoną?
-Dlaczego?
-Dlaczego?! Bo cię kocham jak wariat. Boję się, że mi uciekniesz. Bo chcę się z tobą zestarzeć i patrzeć jak nasze wnuki dorastają. Bo chce zasypiać i budzić się przy tobie do końca swoich dni. Bo bez ciebie moje życie nie ma sensu, bo tym sensem jesteś ty i Kuba. Jestem wściekły na siebie, bo powinienem już to dawno zrobić. Może już od dawna mielibyśmy kolejne dziecko. Taką małą Majeczkę.
-Chciałbyś?
-Tak nawet nie wiesz jak bardzo.
-Tak.
-Co tak?
-Wyjdę za ciebie i pomyślimy o kolejnym maluchu.-Gdy powiedziałam te słowa Tomek wstał i zaczął mnie okręcać wokół własnej osi.
-Kocham cię, Mała!-Krzyczał.
-Postaw mnie na ziemię wariacie.-Posłusznie wykonał moje polecenie, a ja wpiłam się w jego wargi. Gdy chwilę później odrywamy się od siebie Tomek zakłada mi piękny pierścionek.
-Jest piękny.-Mówię i ponownie go całuję.

-Trzeba teraz wszystkim powiedzieć.-Odzywam się chwilę później, gdy siedzimy wtuleni w siebie na plaży.
-Mam pomysł. Daj telefon.-Posłusznie wyciągam przedmiot z torebki i podaję Tomkowi.-A teraz daj rękę z pierścionkiem.-Okej nie wiem co on kombinuje, ale to może być ciekawe. Daję mu rękę, a on kładzie ją sobie na swoją i robi zdjęcie. Następnie oddaje mi telefon. Patrzę na zdjęcie. Jest prześliczne. Nasze dłonie, piasek i kawałek morza.
-No i co dalej?-Pytam bez zachwytu, bo przecież on nie musi wiedzieć, że już mam nową tapetę.
-Wejdź na fejsa.
-No już jestem.
-To teraz w powiadomienia.-Żeby to było takie łatwe. Cała skrzynka zawalona. Masa zaproszeń do znajomych od ludzi, których nie znam. I cały milion powiadomień. No w końcu jest. Tomek Drzyzga chce ustawić sobie status zaręczony z użytkownikiem Maja Brzozowska. No dobra akceptuje.-Już? To teraz dodaj zdjęcie.-Ale sobie wymyślił. Ale niech mu będzie. Dodaję zdjęcie z opisem: "Taka sytuacja ;D". Oczywiście od razu masa gratulacji, dlatego szybko z tego wyszłam.

-Oho. Gołąbki idą..-Odezwał się Wojciech Janas gdy wróciliśmy od hotelu.
-Spierdalaj.-Rzuciłam tylko i udaliśmy się do naszego pokoju.
Tak, Wojtek jest tym samym Wojtkiem, który mnie tak skrzywdził. Tomek nie był zbytnio zadowolony gdy usłyszał, że razem pracujemy,ale musieliśmy się z tym pogodzić. Nie jest łatwo w szczególności gdy jest już po treningach, a mamy razem coś ustalić. Ale nie będę się nim zadręczać w tak pięknym dniu.
-O cholera.-Syknęłam.
-Co się stało?
-Nie uważasz, że osobiście powinniśmy powiedzieć Kubie, że się zaręczyliśmy?
-No... bo... ten... On już wie.
-Jak to?
-Bo to on pomagał mi wybrać pierścionek..
-No to muszę przyznać, że nas syn ma gust.
-A ja nie?-Pyta Tomek,a zaraz potem staje za moimi plecami i zaczyna składać pocałunki na mojej szyi.
-No nie wiem nie wiem.-Odpowiadam, a on coraz bardziej zaczyna mnie dręczyć.Nie wytrzymując tego całego napięcia odwracam się do niego przodem i zachłannie wpijam się w jego wargi. Długo nie muszę czekać na jego odpowiedź, bo już po chwili leżę naga na łóżku, a on błądzi rękami po mojej skórze.

**********************************************************************************
Zaskoczone takim obrotem sprawy? Bo ja bardzo.
Serce mi krwawiło gdy usuwałam wcześniejszy pomysł. Znowu zmieniłam i nadal nie wierzę, że to opublikowałam.
Oświadczyn nie było w planie, ale musiałam coś tu napisać.
Wojtek. No nie mogłam się powstrzymać.
Do końca wakacji rozdziały powinny ukazywać się co tydzień. A co od września to nie wiem. Są dwa warianty i trochę czasu na przemyślenie.
Przypominam o zakładce INFORMOWANI! Od przyszłego rozdziału będę informować tylko te osoby, które tam się wpisały.
P.S. Na sportowe-jedno-party.blogspot.com ukazała się nowa historia. 
Pozdrawiam :*

19 komentarzy:

  1. moja historyjka to nic za to ta na gorze to jakas masakra!!!! uwielbiam cie po prostu malenka :*
    informuj mnie prosze dalej o nowych :****

    OdpowiedzUsuń
  2. O jaaa :O nie spodziewałam się tych zaręczyn! Nie sądziłam, że to już nastąpi :D To co, teraz kolejny mały Drzyzga ? Jestem za :D
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciemne chmury zawisły nad związkiem Jagny i Andrzeja. Dlaczego Klaudia nagle ołysiała i co tak ubawiło Igłę po wizycie w pokoju kuzynki i Wrony?
    Dlaczego Zbigniew odczuwa ból duszy i jakie sztuki walki trenuje Iwona Ignaczak? Jeśli chcecie się dowiedzieć koniecznie zajrzyjcie na nasz blog!

    http://run-to-youu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie spodziiewałam się tych oświadczyn sle jest git ;D
    Zapraszsm na seoje oba blogi ;)
    Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Łał! Ne spodziewałam się tego biegu wydarzeń! Ale jest super :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie : http://siatkowkaandresztaswiata.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejciu *.*
    Nie spodziewałam się tego *.*
    aż się boję pomyśleć, co masz jeszcze w planach:D
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. #39 na nie-moge-zyc-bez-ciebie.blogspot.com zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. 10 zycie-jest-za-krotkie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. #40 na http://nie-moge-zyc-bez-ciebie.blogspot.com/ zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. No to poszaleli!
    Cieszę się, że w końcu Tomek się zdecydował na taki krok. Są razem już wystarczająco długo, znają się nawzajem jak nikt inny, a mimo to nadal potrafią się zaskakiwać. Jeśli to nie jest prawdziwa miłość, to nie wiem, co nią jest.
    I nie wiem, co ci się nie podoba w tym rozdziale. Jest świetny!
    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapraszam na swoje oba blogi,na których pojawiły się nowe rozdziały :)
    Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapraszam na 6 rozdział na www.mas-vale-tarde-que-nunca.blogspot.com
    i 9 rozdział na wciaz-kochajacy-sie.blogspot.com
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Liczyłam na kontynuację sielanki, ale żeby od razu zaręczyny? Zaskoczyłaś mnie. Wydaje mi się, że w przypadku Majki i Tomka to była tylko czysta formalność. Już dawno idealnie się do siebie dopasowali i nie było opcji, żeby ktoś ich rozdzielił. W momencie kiedy pojawił się Wojtek zapaliła mi się czerwona lampka. Oby moje przeczucia mnie myliły. :)
    Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy, a w wolnej chwili zapraszam do mnie: http://bez-ciebie-znikam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Nadrabiam, nadrabiam...
    Zaskoczyłaś mnie tym rozdziałem, chyba pozytywnie :D
    Mam nadzieję, że Wojtek już nic nie namiesza, chce sielankę!

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapraszam na 27 moje-zycie-to-siatkowka.blogspot.com
    12 zycie-jest-za-krotkie.blogspot.com
    Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
  16. Jezu jak świetnie i na to liczyłam! Pewnie coś jeszcze się wydarzy i to nie niedługo.Świetny pomysł z tymi kopertami :D
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Boże, ja bardzo mocno chciałabym cię przeprosić, że pomimo zostawiania mi linka do tej historii jestem tutaj dopiero dziś, choć link mam od kwietnia. Na swoje wytłumaczenie mogę mieć jedynie to, że dopiero dziś po kilku miesiącach dorwałam się do Twittera :P
    Nadrobię :D
    Całuję :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej:) Serdecznie zapraszam na rozdział pierwszy u Lukrecji, Karola i Andrzeja. Czy któryś z nich zawładnie jej sercem i kogo posłucha serca czy rozumu?
    http://rozum-sklocony-z-sercem.blogspot.com/
    POZDRAWIAM !!
    Pulka
    Ps. Jeśli masz ochotę zajrzyj, jesli nie przepraszam za kłopot :)

    OdpowiedzUsuń
  19. zapraszam na moje-zycie-to-siatkowka.blogspot.com
    zycje-jest-za-krotkie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń